PZU - odszkodowanie
Data dodania: 2017-11-08
Po ostatniej katastrofie i zgłoszeniu do PZU mija już 11 dni. Po dostarczeniu na następny dzień wszystkich dokumentów i zdjęć nie mogę do dziś nic sprzątać a jednocześnie dalej kontynuować sprzątania i krycia dachu i odbudowy szczytu. PZU bardzo się spiesząc dziś poinformowało mnie po moim telefonie do nich że termin wyznaczono na 24.11 !!! I co mam powiedzieć ekipom ?? szlag mnie trafia na to wszystko... Ponowny telefon i termin na 15.11 ale wszystko to kanałami elektronicznymi, nic słownie, a dodzwonić się to tylko można do nich podstępem bo bezpośrednio tylko lektor komentuje status sprawy...