Modern Gallery
Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

marecki40

wpisy na blogu

Katastrofa... :(

Blog:  marecki40
Data dodania: 2017-10-29
wyślij wiadomość

Normalnie czuję się jak w Matrixie.... Czy to możliwe że zdarzają się dwa razy z rzędu takie kłopoty jak ja mam ?? Już zaczynam wątpić w powodzenie tej mojej budowy... Od 05.10 cały czas pod górę... Najpierw Ksawery niszczy mi ścianę szczytową i dwa kominy, później deszcze zalewają budowę tak że ciężko cokolwiek robić, podłączenie wody było dla koparkowego wyzwaniem. Tym razem Grzegorz zrobił mi dziś powtórkę i znów szczyt dopiero co odbudowany znów leży... dlaczego ?? gdzie popełniam błąd, czemu mnie to dotyka, czy może ekipa popełnia błąd w sztuce...  czy ktoś z Was miał takie kłopoty czy tylko mnei los nie oszczędza... Pocieszające jest to że tym razem ocaliło kominy, no może ten bliższy stracił ok 0,5m wysokości... Cieśla zaczął w sobotę murłaty wrzucać na wieniec i po robocie... dopóki szczytu nie postawię pewnie nic więcej nie zrobi... Ehh... nic tylko płakać się chce na taką kolej rzeczy...

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl


21Komentarze
tala  
Data dodania: 2017-10-29 20:56:50
Współczuję :( dokładnie teraz wieje w naszej okolocy też siedzimy jak na szpilkach bo wczoraj coś brzeczała blacha na dachu a nie mamy jeszcze w 100% skonczonego dachu dopiero jutro rano moge się przekonać czy wszystko jest ok :(
odpowiedz
pa00
Data dodania: 2017-10-29 21:06:42
Bardzo wam współczuję :( Teraz już pójdzie z górki !
odpowiedz
agutek  
Data dodania: 2017-10-29 21:08:20
O rany!to faktycznie jakiś Matrix. Nie wiem co powiedzieć dosłownie. Trzymajcie się jakoś. Niesamowite :-(
odpowiedz
matop  
Data dodania: 2017-10-29 21:12:09
Współczuję, powodzenia i końca budowy już bez kłopotu życzę... Pozdrawiam
odpowiedz
Data dodania: 2017-10-29 21:18:22
Wspolczuje, moze macie domek w nerwalgicznym punkcie? Zycze duzo szczescia, oby wiecej takich niespodzianek nie bylo...
odpowiedz
Data dodania: 2017-10-29 21:22:11
Współczuję szczególnie, że to już drugi raz. Niestety pogoda Inwestorów nie oszczędza zarówno w tym roku jak i zeszłym. Ale wierzę, że dasz radę :)
odpowiedz
Data dodania: 2017-10-29 21:24:11
Błąd jest taki że ścian szczytowych się nie stawia przed więźbą ponieważ nie można ich do niczego "przykotwić". Życzę powodzenia w dalszych pracach. Pozdrawiam
odpowiedz
dawidd  
Data dodania: 2017-10-29 21:46:29
przykry widok ale od siebie powiem, że 90% inwestorów (jak nie więcej) ma taki moment podczas budowy że najchętniej sprzedałby inwestycje w pi... Sam już w pewnych momentach uginałem się pod naporem problemów jak wiadukt na którym ciąży zbyt duże obciążenie. Teraz na przykład hydraulik przesuwa mnie już 3 miesiące, za sprzęt zapłaciłem kilkadziesiąt tyś a gość nadal mnie przesuwa w najlepsze i twierdzi że na dniach zaczniemy. Dam sprawę do sądu to przez kolejne 2 lata nic mi nie ruszy na budowie.. także każdy zmaga się z problemami różnych kalibrów. Jednak ta droga kiedyś się skończy a siedzieć się będzie na kanapie we włąsnym domu we własnym salonie a za ścianą będzie się posiadało własny ogród. Także nie łamiemy się tylko działamy i napieramy do przodu. Życze wytrwałości, na pewno się uda. Walka z żywiołem jest nierówna każdy to wie. Pozdrawiam
odpowiedz
Data dodania: 2017-10-29 22:03:30
Bardzo współczuję! U nas równolegle ze szczytami budowane były ścianki działowe aby jakoś podeprzeć szczyty. Życzę wytrwałości w dążeniu do celu i niepoddawaniu się przeciwnościom losu!
odpowiedz
tala  
Data dodania: 2017-10-29 22:09:00
Faktycznie u nas szczyty byly stawiane po wiezbie nie łam sie moze niech ciesla wjezdza a ty wymurojesz szczyty potem. A co do trzymania to u nas jedyny punk styczny z wiezba to stolec nawet sciana jest nizsza od wiezby o grobosc ocieplenia zeby zaizolowac ja i od gory
odpowiedz
Data dodania: 2017-10-30 07:11:52
Przerąbane, nas też to spotkało ...ale na szczęście budowa ubezpieczona i powiem że czasowo nas to przeciągało ale finansowo wyszliśmy do przodu. Mam nadzieję, że podobnie będzie i u was ..faktycznie dobrym rozwiązaniem na pewno będzie postawienie ścianki działowej- jeżeli nie ma jej w planach to może tymczasowo belki podpierające wstawić.
odpowiedz
osiekowiczmichal
Data dodania: 2017-10-30 10:38:21
u mnie w koło całego domu leci opaska. a u Was tylko z przodu i z tyłu brak opaski na bocznych ścianach. możecie być miłymi ludźmi ale czy majster nie wie że się opaskę robi, nawet jak nie ma jej w planie wykonawca powinien zrobić opaskę.
odpowiedz
Data dodania: 2017-10-30 17:22:03
Zgadza się, można i zrobić opasķę ale ona się przełamuje na wysokości wieńca więc na mój rozum poszła by nas opadną i tak.
odpowiedz
Odpowiedź do blog został usunięty
ala5-2g
Data dodania: 2017-10-30 10:53:45
Pocieszę: -mam zniszczone wszystkie szyby w oknach (23 okna - 28 szyb), porysowane ramy, ochlapane kwasem solnym piękne drewniane drzwi zewnętrzne, porysowane rynny, dziurawą jak sitko membranę dachową, zniszczoną bezpowrotnie piękną starą poniemiecką cegłę, grzyba w garażu i przy drzwiach balkonowych w sypialni (zła izolacja balkonu) i mogłabym tak wymieniać i wymieniać. O części rzeczy pewnie nawet nie wiem, lub nie jestem ich świadoma. Wszystkiego dokonali tzw. fACHOWCY. Grad zniszczył też częściowo elewację po 2 dniach od je odbioru, ale to nie wina gradu, a złego wykonania tejże. Także ten tego... Głowa do góry! Teraz trochę nerwów, ale później będzie za to co wspominać. Od stresu są udary, zawały i raki. Po co Ci to? To są tylko rzeczy materialne. Kasę się zarobi, utraconego zdrowia nie odzyskasz. Ludzie miewają gorzej. Naprawisz i będzie cacy. Pozdrawiam!
odpowiedz
Data dodania: 2017-10-30 13:26:56
witam, jakiś sposób na poprawę izolacji balkonu? niestety po tych ulewnych deszczach i silnych wiatrach mamy podobny problem :(
odpowiedz
Odpowiedź do blog został usunięty
ala5-2g
Data dodania: 2017-10-30 21:39:57
Spieszę z pomocą. Od czego grzyb u nas? Ano od tego, że panowie fACHOWCY ocieplili styropianem balkon przed zeszłą zimą - od spodu + wszystkie boki, a nie położyli żadnej hydroizolacji na płytę betonową. Na moje usilne prośby o papę dostałam odpowiedź, że to przeżytek, i że się baby na budowlance nie znają. "Posmaruje się Mapei'em przed płytkami i będzie git" - to ich słowa. Podczas zimy niezabezpieczona płyta zamokła, woda przedostała się przez wieniec do domu i wylazł grzyb przy oknie balkonowym i w garażu na ścianie pod balkonem (walczymy do dziś - nie da się cholerstwa zlikwidować). Kupiłam na wiosnę masę bitumiczną, żeby wysmarowali nią płytę, na to miała iść czarna folia + styropian zbrojony +jastrych. Na jastrych z kolei folia w płynie i na to płytki. Panowie fACHOWCY położyli zwykłą czarną folię na płytę betonową, na to styropian, na styropian wylali jastrych z lekkim zbrojeniem i to posmarowali mi masą bitumiczną (tak tak, tą samą, która miała być pod jastrychem) i już się biorą za układanie płytek. Na masie bitumicznej!!!!!! Krew mnie zalała. Zadzwoniłam do producenta. Zalecone byłoby wszystko zerwać, albo ewentualnie posmarować tą masę dodatkowo masą szczepną - jako dodatkową hydroizolację i zapewnienie, że kafle się w ogóle przykleją, bo do bitumenu i owszem, też da rade, ale po jednym sezonie wszystkie odpadną. Koniec końców jest taki, że ekipa pogoniona, masa szczepna położona przez męża podwójnie i tak zostawiamy na zimę (nie trzeba na masę szczepną nic kłaść, ale można... kafle na przykład; więc my te kafle położymy, ale przez nadchodzącą zimę przetestujemy najpierw szczelność hydroizolacji). Już wiemy, że kafle muszą być małych rozmiarów (max 20x20) i w jasnym kolorze, na superelastycznym kleju i z superelastyczną fugą, a i tak będą "tańczyć", ponieważ bitumen znajdujący się pod masą szczepną będzie się dostosowywał do panujących warunków atmosferycznych (rozmiękkał w upał i kurczył się w mróz). Mam nadzieję, że choć trochę pomogłam. Pisałam ja, baba nie znająca się na budowlance ;o) Ps. balkon ma nam służyć tylko do wystawienia suszarki z praniem. Może sobie tańczyć, byleby już nie przeciekał. Pozdrawiam!
odpowiedz
Odpowiedź do armanda27
Data dodania: 2017-10-30 10:57:47
Witajcie -przyznam sytuacja wkurzająca lecz nie poddawajcie się ,odbudujecie i będzie dobrze ,my mamy ciągle pod górkę na każdym etapie problemy Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego
odpowiedz
Data dodania: 2017-10-30 14:40:23
Nawet nie wiem co napisać. Przykry widok, ale teraz już musi być tylko lepiej! Trzymajcie się!
odpowiedz
Data dodania: 2017-10-30 14:42:27
Współczuję :( Zdążyliście ubezpieczyć budowę po ostatniej katastrofie? My szczyty mieliśmy murowane później- jak więźba już była.
odpowiedz
Data dodania: 2017-10-30 17:27:07
Dzięki, zdążyliśmy. Zaraz po ubezpieczyłem. W PzU PsU na 200 tyś. Składka 203 zł. Już zgłosiłem. Czekam na odzew od nich. A poprzednią sytuację zgłosiłem do gminy. Poszło do wojewody i czekamy.
odpowiedz
Odpowiedź do paula-pawel
Data dodania: 2017-10-30 20:15:09
To dobrze :) Zawsze trochę mniej żal jak nie trzeba ze swojej kieszeni wypłacać
odpowiedz
Odpowiedź do marecki40

Wreszcie :)

Blog:  marecki40
Data dodania: 2017-10-24
wyślij wiadomość

Wczoraj miałem telefon od cieśli : " W piątek wchodzimy z więźbą. ", nie powiem że się nie ucieszyłem, tylko pytanie, czy ekipa murarzy zdąży szczyt odbudować po katastrofie... :(

Woda :)

Blog:  marecki40
Data dodania: 2017-10-21
wyślij wiadomość

Kolejny etap przyłączy zakończny.

blog budowlany - mojabudowa.pl

Transport więćby na działkę

Blog:  marecki40
Data dodania: 2017-10-21
wyślij wiadomość

Więźba dostarczona na działkę, teraz tylko czekać na cieślę aż raczy zawitać....

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl


Pogoda i dach...

Blog:  marecki40
Data dodania: 2017-10-17
wyślij wiadomość

Wreszcie jest szansa na ruszenie z dachem po ponad miesiącu oczekiwania. Cieśla dał znać że ma zamiar wejść po 22.10 z więźbą ale tylko do etapu deskowani z papą. Na dachówkę muszę poczekać ok 3-4 tygodni z montarzem. Ponoć pogody bardzo mu poprzesuwały terminy. Myślę że do końca roku uda mu się pokryć dachówką i to nie przeszkadza że kończymy na etapie papy...

Okna już pomierzone i czekają na dachowców aby zrobili co swoje i montują, co da nam na zimę SSZ. Wtedy może wejść elektryk i zacząć swoją pracę...

10Komentarze
midas2g  
Data dodania: 2017-10-17 09:36:24
Niestety tak jak wszystkim :/
odpowiedz
elsa3  
Data dodania: 2017-10-17 09:46:27
Czy planujecie jakoś ogrzewać w zimie, co by elektryk nie zamarzł? Ja też w zimie planuję instalacje robić i zastanawiam się, czy np. wkładu kominkowego nie zamontować
odpowiedz
Data dodania: 2017-10-17 10:00:35
W planach była koza podłączona do komina kominkowego ewentualnie nagrzewnica elektryczna w najgorszym wypadku. A po drugie liczę na łagodną zimę ;)
odpowiedz
Odpowiedź do elsa3
elsa3  
Data dodania: 2017-10-17 11:29:58
Oj z tą zimą to wszyscy straszą że ma być mroźna niestety...
odpowiedz
Odpowiedź do marecki40
Data dodania: 2017-10-17 11:37:44
Nasi kochani dekarze siedzą u nas od 28 sierpnia a mieli przyjść 15 lipca taka mała zmiana terminu i może będą jeszcze tydzień i sobie w końcu pójdą. Początkiem listopada okna a poznoej instalacje przez zimę, czyli mamy taki sam plan na nasz domek. Pozdrawiam
odpowiedz
elsa3  
Data dodania: 2017-10-17 12:32:42
Kurczę, to tak jak u nas mniej więcej,a widziałam Mylka że już kuchnię projektujecie - to tyle się czeka, czy to tak z niecierpliwości? jak tylko zaczynam temat urządzania to moja druga połówka mnie gasi, że to jeszcze tyle czasu:)
odpowiedz
Odpowiedź do xyzbuduj
Data dodania: 2017-10-17 13:09:45
Projekt kuchni i wnętrz bardziej pod kątem elektryki, hydrauliki która się będzie robić przez zimę, a Inwestor lubi zadać dziwne pytania o oczekuje odpowiedzi od razu, jaki kolor elewacji, gdzie gniazdka itd a ja muszę nad wszystkim się zastanowić 🙂 Inwestor chce się ma koniec 2018 wprowadzać co z tego wyjdzie zobaczymy.
odpowiedz
Odpowiedź do elsa3
elsa3  
Data dodania: 2017-10-18 13:02:36
To mój Inwestor tylko jedno ma pytanie zazwyczaj- ile i czemu tak drogo;) my przeprowadzke planujemy w wakacje 2018 ze względu na dzieciaki.Powodzenia
odpowiedz
Odpowiedź do xyzbuduj
Data dodania: 2017-10-17 12:33:23
U mnie jutro koniec z deskami i membraną. Potem ekipa zabiera się za inne prace, zaś dekarz od dachówek i okien obiecał zacząć od drugiego listopada. Mam nadzieję iż termin mu się nie przesunie ) i na ty konic bo ja planuje w tym roku tylko SSO by budynek przez zimę sobie podsechł) zabezpiecze tylko wszelkie otwory dyktami by śniegu nie napadało
odpowiedz
Data dodania: 2017-10-22 09:13:30
U nas też duża obsuwa z dachem przez deszcze niestety:(
odpowiedz
marecki40 Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 20007
Komentarzy: 160
Obserwują: 28
On-line: 9
Wpisów: 63 Galeria zdjęć: 184
Projekt DOM PRZY ALABASTROWEJ 10
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Janówka
ETAP BUDOWY - IV - Dach
ARCHIWUM WPISÓW
2018 sierpień
2018 maj
2018 kwiecień
2018 marzec
2018 luty
2018 styczeń
2017 grudzień
2017 listopad
2017 październik
2017 wrzesień
2017 sierpień
2017 lipiec
2017 maj